W Brukseli podczas posiedzenia Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE (ITRE) odbył się zorganizowany dialog z udziałem Maroša Šefčoviča, wiceprzewodniczącego wykonawczego do spraw Europejskiego Zielonego Ładu, stosunków międzyinstytucjonalnych i prognozowania. W imieniu grupy EKR głos zabrał europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski.

Profesor Krasnodębski pytał Maroša Šefčoviča o najnowszy raport dotyczący zielonej transformacji przemysłu. Dopytywał o jego główne konkluzje i planowane korekty polityczne dla sektora prywatnego w zakresie Europejskiego Zielonego Ładu, a w szczególności dialogu w sprawie zielonej transformacji.

Eurodeputowany odniósł się także do kwestii przystępności cen energii.  Przypomniał, że był to jeden z zasadniczych problemów poruszanych przez sektor przemysłu na Europejskim Forum Energetycznym. Dodał, że również z perspektywy konsumentów jest to istotna kwestia. Zauważył, że przed europosłami głosowanie nad unijną reformą, która jednak nie rozwiąże tego problemu. „W jaki sposób możemy poprawić konkurencyjność przemysłu europejskiego bez rozwiązywania problemu przystępności energii?” - dopytywał w tym kontekście polski polityk.

Europoseł PiS poruszył także kwestie propozycji nowego podejścia do zamówień publicznych w Unii Europejskiej, które mają uwzględniać ślad węglowy przedsiębiorstw. Pytał komisarza Šefčoviča o koszt tych nowych propozycji i ich skutki dla rynku wewnętrznego, biorąc pod uwagę różnice w miksach energetycznych, różny udział paliw kopalnych, a także różnice w sile nabywczej w państwach członkowskich.

Komisarz Šefčovič stwierdził, że tworzone są najlepsze ramy prawne w kontekście zielonej transformacji. "Teraz czas na czyny przy ścisłej współpracy z partnerami społecznymi i branżą" - dodał. W temacie cen energii słowacki komisarz mówił, że w przyszłości "trzeba będzie się przyjrzeć kwestii podatków, kosztów transferu, transmisji energii elektrycznej".

Mówił o konieczności przekształcenia zamówień publicznych, tak aby te przedsiębiorstwa, które mają mały ślad węglowy, są ekologiczne i godziwie traktują swoich pracowników, były wynagradzane za swoją pracę, a nie karane w procesie zamówień, gdzie wybierana jest najtańsza oferta pochodząca z odległego kraju. "Wprowadziliśmy to w naszych przepisach akumulatorowych i wprowadzimy to w pakiecie energii wiatrowej" – mówił Šefčovič.