Podczas drugiego dnia sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odbyła się debata dotycząca zmiany rozporządzenia w sprawie patentów. W dyskusji głos zabrał eurodeputowany PiS Kosma Złotowski.

Kosma Złotowski mówił, że do sprawnego tworzenia europejskich innowacji potrzebne jest przyjazne środowisko prawne i regulacje, które ułatwi małym i średnim firmom (MŚP) tworzenie nowoczesnych produktów np. z obszaru internetu rzeczy.

„Łatwy dostęp do patentów niezbędnych do spełnienia normy (SEP) jest jednym z warunków równego udziału w korzyściach, jakie dla europejskiej gospodarki przynosi rewolucja cyfrowa” - poinformował eurodeputowany podkreślając, że to bardzo ważne dla przedsiębiorstw z Polski. Polityk zwrócił uwagę, że obecne zasady dostępu do SEP nie są do końca transparentne, a ich właściciele często wykorzystują swoją pozycję i tworzą przeszkody, które wymagają rozstrzygnięć na drodze sądowej. Zauważył przy tym, że wiele MŚP nie ma ani czasu ani środków, aby wikłać się w takie spory. Eurodeputowany stwierdził, że dzięki temu rozporządzaniu wiele barier i niejasności uda się usunąć, ale nie może to oczywiście oznaczać podważania systemu ochrony własności intelektualnej. „Potrzebujemy rozsądnej równowagi między interesami wszystkich podmiotów na rynku i dlatego grupa EKR uważa ten raport za rozsądny i warty poparcia kompromis” - podsumował polski polityk.

Patenty niezbędne do spełnienia normy (SEP) to patenty chroniące technologię uznaną za niezbędną do wdrożenia standardu technicznego przyjętego przez organizację opracowującą normy (SDO). Takie normy dotyczą na przykład łączności, w tym np. sieci 5G, Wi-Fi, połączeń Bluetooth, komunikacji zbliżeniowej. Ponadto uniemożliwiają osobom trzecim komercyjne wykorzystanie wynalazku bez zezwolenia.