Dzisiaj podczas posiedzenia Podkomisji ds. Bezpieczeństwa i Obrony PE (SEDE) miała miejsce wymiana opinii z dyrektorem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaelem Grossi. W dyskusji udział wziął europoseł PiS Witold Waszczykowski.

Były minister spraw zagranicznych dociekał, czym kierowała się Rosja, decydując się na zdobycie Czarnobyla. Dopytywał także o obecność międzynarodowych obserwatorów i specjalistów MAEA na terenie objętym ochroną.

Koordynator EKR w SEDE pytał również o negocjowaną obecnie umowę nuklearną z Iranem (JCPOA): „Jako były ambasador w Iranie pragnę zapytać na jakim etapie są obecnie negocjacje. W zeszłym tygodniu gościłem ambasadora tego kraju przy UE i zgodnie z jego informacjami strona irańska gotowa jest zaakceptować porozumienie, a jedyną przeszkodą jest desygnacja Strażników Rewolucji Islamskiej przez USA jako organizacji terrorystycznej. Czy potwierdza Pan te informacje” - pytał poseł PiS do PE.

Interwencja Waszczykowskiego wywołała ożywioną dyskusję. Dla przykładu, litewski poseł Petras Austrevicius wyraził przekonanie, że działalność Rosji na terenie Czarnobyla to zwyczajnie terroryzm nuklearny.

Rafael Grossi był bardziej powściągliwy w swojej wypowiedzi i ograniczył się do przekazania oficjalnej wersji Kremla: „Dlaczego Rosjanie przejęli Czarnobyl? Zadałem im dokładnie to samo pytanie! W odpowiedzi dowodzili, że celem było zapobieżenie spodziewanym aktom sabotażu” - powiedział.

Dyrektor MAEA poinformował także europosłów, że eksperci Agencji są obecni na terenie Czarnobyla. W kontekście umowy z Iranem oświadczył, że sprawy techniczne faktycznie zostały już doprecyzowane i do rozstrzygnięcia pozostają kwestie nałożenia sankcji na niektóre irańskie organizacje.