W Parlamencie Europejskim w Brukseli miała miejsce, zorganizowana przez eurodeputowanego EKR Adama Bielana, konferencja na temat zwalczania dezinformacji w czasie wojny. W wydarzeniu udział wziął m.in. sekretarz stanu w kancelarii premiera i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński.

„W ciągu ostatnich 30 lat byliśmy świadkami imponującego rozwoju technologii informacyjnych i komunikacyjnych, a także postępującej cyfryzacji społeczeństw europejskich” – mówił Adam Bielan. Eurodeputowany stwierdził, że w związku z tym pojawiły się poważne wyzwania dla bezpieczeństwa cybernetycznego i walki z dezinformacją, której podstawą jest kontrola informacji, ponieważ fałszywe wiadomości stały się obecnie tanią, ale niszczycielską bronią przeciwko demokracjom.

Jak zauważył poseł do PE szybkość i zasięg fałszywych wiadomości są integralną częścią tego, co jest obecnie znane jako praktyki wojny hybrydowej, mające na celu promowanie głównie chińskich i rosyjskich interesów w regionie europejskim, jak niestety ma to miejsce na Ukrainie. Adam Bielan przekazał, że portale społecznościowe i komunikatory są wykorzystywane przez Putina do usprawiedliwiania rosyjskiej agresji na Ukrainę. „Aby całkowicie walczyć z tymi zagrożeniami i wspierać naszych sojuszników na tym froncie, musimy lepiej regulować autentyczność treści udostępnianych w sieciach społecznościowych” – powiedział.

Europoseł przedstawił dwa akty prawne UE, nad którymi pracował jako kontrsprawozdawca. Pierwszym z nich jest akt o usługach cyfrowych. „Od momentu wejścia w życie w listopadzie akt o usługach cyfrowych pomaga walczyć z rozprzestrzenianiem się dezinformacji, zawierając przepisy dotyczące obowiązkowych ocen ryzyka, środków ograniczających, niezależnych audytów i przejrzystości algorytmów określających, co widzą użytkownicy” – mówił. Bielan poinformował też o pracach nad bezpieczniejszymi przepisami dotyczącymi reklamy politycznej, promującymi większą przejrzystość i odpowiedzialność w tej dziedzinie, które zostaną wprowadzone w przyszłym roku.

„Współpraca w zakresie skutecznego odpierania zagranicznej ingerencji i dezinformacji musi leżeć u podstaw wszelkich dalszych ulepszeń legislacyjnych w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego oraz naszej reakcji na przyszłe zagrożenia” – powiedział polski polityk i dodał, że wysiłki powinny koncentrować się na poprawie edukacji obywateli w zakresie dezinformacji i zwiększaniu ogólnej świadomości w tej kwestii. W związku z tym, jak przekazał Adam Bielan, podjęto już kilka inicjatyw UE, wśród których europoseł wymienił prowadzoną od 2015 roku przez Wydział Komunikacji Strategicznej Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych kampanię EUvsDisinfo. „Kolejnym przykładem naszej ciągłej walki z dezinformacją w państwach członkowskich UE jest to, że Rada zgodziła się w lutym ubiegłego roku na zawieszenie działalności nadawczej państwowych stacji Russia Today i Sputnik, a także powiązanych z nimi placówek” - mówił.

Podsumowując europoseł stwierdził, że Unia nie może ustać w wysiłkach. „Dezinformacja stale ewoluuje i wymaga nieustannych wysiłków w celu odpowiedniego ograniczenia jej wpływu w całej UE i jej sojusznikach” – podkreślił polski polityk.