„Wobec tego nie miejmy złudzeń i nie bądźmy naiwni. Ten projekt powinien być zatrzymamy, a my powinniśmy zrobić wszystko, żeby wpływ tej szkodliwej inwestycji na bezpieczeństwo UE został powstrzymany” - apelowała była premier RP.
"Realizacja projektu Nord Stream 2, choć cały czas wierzę, że do niej nie dojdzie, będzie wielką porażką polityki unijnej, a szczególności unijnej polityki energetycznej" - mówił Jacek Saryusz -Wolski.
Eurodeputowany PiS przytoczył liczne głosy krytyki wobec niemiecko-rosyjskiej inwestycji, dotyczące między innymi braku dywersyfikacji źródeł czy tras przesyłu, pogwałcenia zasady solidarności zawartej w Art 194 TFUE, zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego UE, nagradzania Rosji, zamiast nakładania sankcji, eksportowania korupcji z Rosji oraz realnej groźby dla bezpieczeństwa naszego regionu i całego kontynentu.
Jak zauważył europoseł PiS, pomimo wszystkich tych kontrowersji, projekt ten nadal postępuje naprzód przy cichym przyzwoleniu Komisji Europejskiej, która twierdzi, że nic nie może zrobić.
Polski polityk przywołał przykład South Stream, który został zatrzymamy dzięki determinacji i silnej woli politycznej. „Dlaczego komisarz Gunther Oettinger był w stanie sprzeciwić się szkodliwemu projektowi, a obecnie nie ma możliwości by zatrzymać Nord Stream 2? To jest przecież symetryczny projekt"- zauważył Saryusz-Wolski. Eurodeputowany PiS chciał też wiedzieć, dlaczego KE nie podejmuje takich samych stanowczych działań w odniesieniu do Nord Stream 2 jak w przypadku South Stream.
Stały Sprawozdawca ds. zewnętrznego bezpieczeństwa energetycznego UE wskazał na szkodliwość i bezzasadność krytyki KE wobec sankcji prawnych ze strony USA.
Na koniec eurodeputowany PiS skierował do dyrektor generalnej pytania dotyczące implementacji prawa unijnego w przypadku Nord Stream 2? „Czy Art. 194 TFUE nadal będzie ignorowany, czy też Komisja zdecyduje się w końcu w pełni go wdrożyć? I wreszcie, czy KE jest skłonna skorzystać z Art. 11 dyrektywy gazowej, aby sprzeciwić się projektowi Nord Stream 2 w procesie certyfikacji?" – dopytywał.