Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Eurodeputowani EKR: Po Polsce i Węgrzech, dzisiaj przyszedł czas na Słowenię

24 listopada 2021 r.
Udostępnij

Dziś w Strasburgu  czasie sesji plenarnej europarlamentarzyści omawiali kwestię praw podstawowych i praworządności w Słowenii, w kontekście opóźnienia w wyznaczeniu prokuratorów europejskich w tym kraju. W dyskusji głos zabrali europosłowie PiS Joachim Brudziński oraz Beata Kempa.

 

Joachim Brudziński stwierdził: "Po raz kolejny w tej Izbie jesteśmy świadkami ataku na suwerenny rząd państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Po Polsce i Węgrzech, dzisiaj przyszedł czas na Słowenię. Tym razem to rząd premiera Janeza Janšy jest obiektem ataku lewicowej większości w tym Parlamencie". Jak przypomniał poseł do PE, atak ten jest przeprowadzany wbrew obowiązującym traktatom, które jasno stanowią, że kwestie wymiaru sprawiedliwości pozostają wyłączną domeną państw członkowskich. 

 

"Może najwyższy czas Szanowni Państwo abyście uznali, że Wasze neomarksistowskie wizje, rezonerskie próby pouczania państw Europy Środkowo-Wschodniej, niekoniecznie podzielają obywatele naszych państw. Mówicie Państwo o wartościach. Mówicie o praworządności. Ale my uznajemy te prawdziwe wartości, zawarte w Starym i Nowym Testamencie, w prawie rzymskim, w filozofii greckiej, w logice arystotelesowskiej, a nie w neomarksistowskich utopiach!" - podkreślił Brudziński. 

 

Eurodeputowany PiS przypomniał, że Polska, wraz z innymi krajami, przystępowała do Unii Europejskiej Roberta Schumana, Konrada Adenauera, Alcide de Gasperiego, Jeana Monneta, a nie Karola Marksa! "Wstępowaliśmy do UE, w której państwa członkowskie są suwerennym podmiotem Wspólnoty, na którą się umawialiśmy, a nie jakimś konglomeratem, superpaństwem, które Wam jawi się w głowie i chcecie pisać kolejne scenariusze "nowego, wspaniałego świata'"- zaznaczył Brudziński.

 

 

Beata Kempa podkreśliła, że zarówno Polacy, jak i Węgrzy solidaryzują się dziś ze Słoweńcami, przeciwko którym toczy się debata. Przypomniała, że Słoweńcy w sposób demokratyczny wybrali rząd i nikt przecież nie zastrzegł legalności wyborów w tym kraju. "W naszej świadomości według Was nie istnieją pojęcia suwerenne państwo, wolni obywatele, demokratyczne decyzje, czy wolne wybory, dlatego, że wszystko, co nie jest grane według niemiecko-holenderskiego planu federalnej Europy, dla was jest zagrożeniem i złamaniem zasady praworządności" - stwierdziła polska eurodeputowana.  

 

Kempa przypomniała: "Jednocześnie zamiatane są pod dywan utkany z milczenia i obojętności krwawe tłumienia protestów w Holandii, w Belgii. Omijamy szerokim łukiem milczenia listy sędziów z Hiszpanii, ponieważ tam wszędzie tam rządzą Wasi - lewicowo liberalni stronnicy. Wczoraj Polska, dzisiaj Węgry i Słowenia są na linii ataku unijnych instytucji"

 

Posłanka do PE apelowała o szacunek dla demokratycznie wybranych rządów w krajach członkowskich. "My domagamy się szacunku dla naszych obywateli. Jeżeli oni chcą zmian, to trzeba te zmiany przeprowadzać" - dodała Kempa.

Z twittera