Dziś w trakcie mini sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Brukseli miała miejsce dyskusja na temat przygotowań do posiedzenia Rady Europejskiej - przyznania Ukrainie, Republice Mołdawii i Gruzji statusu krajów kandydujących. W debacie głos zabrały eurodeputowane PiS Beata Szydło i Anna Fotyga.

Beata Szydło mówiła, że podczas jutrzejszego posiedzenia Rada Europejska musi dać jasny i bardzo wyraźny sygnał, że Ukraina, Mołdawia, Gruzja są kandydatami do Unii Europejskiej. „Ukraina potrzebuje Unii Europejskiej, ale Unia Europejska potrzebuje też aby Ukraina jak również państwa Bałkanów Zachodnich, stały się członkami naszej Wspólnoty” – powiedziała eurodeputowana. Jeżeli te kraje będą w Unii Europejskiej, nie będą w strefie wpływów Putina. Dodała, że wojna na Ukrainie i bohaterska walka Ukraińców jest prowadzona również w imieniu wszystkich Europejczyków: „Musimy mieć świadomość, że Ukraińcy walczą dzisiaj o naszą wolność i suwerenność. I muszą mieć jasny i solidarny przekaz. Wszyscy musimy być solidarni i ich wspierać militarnie, humanitarnie i gospodarczo. To jest nasz obowiązek wobec przyszłości Europy, wobec przyszłości naszych narodów, nas wszystkich”.

Była premier poruszyła też kwestię kryzysu żywnościowego, który jest poważnym zagrożeniem dla Europy. Wskazała na konieczność wsparcia Ukrainy w możliwościach transportu zboża oraz rozwiązania kryzysu energetycznego. Jak przekonywała Beata Szydło, trzeba chronić klimat, ale należy również zadbać o bezpieczeństwo  Europejczyków.

„Już prawie od 20 lat aktywnie publicznie popieram wszystkie trzy państwa wnioskujące o członkostwo w Unii Europejskiej oraz państwa Bałkanów Zachodnich” – powiedziała Anna Fotyga. "Dostrzegam nadciągające zmiany, jednak uważam że sukces całego projektu europejskiego, w tym polityki rozszerzenia, zależy od  naszej chęci i woli wsparcia Ukrainy w wygraniu wojny z Rosją" - mówiła była szefowa polskiej dyplomacji.

"Wiedzą o tym również Białorusini" - podkreśliła Anna Fotyga. "Już teraz walczą w Ukrainie, u boku Ukraińców przeciwko Rosjanom, w białoruskim pułku imienia Kalinowskiego. Oni również zasługują na europejską przyszłość i musimy o nich pamiętać” – zakończyła eurodeputowana.