Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Beata Szydło: "Nie bójmy się powstrzymywać Putina i zdecydowanie powiedzieć: 'Dość!'"

4 maja 2022 r.
Udostępnij
Beata Szydło:

Dziś w Strasburgu, podczas kolejnego dnia sesji plenarnej Europarlamentu, miała miejsce debata na temat społecznych i gospodarczych konsekwencji dla EU rosyjskiej wojny na Ukrainie i zwiększania zdolności UE do działania w tym zakresie. W dyskusji głos zabrała eurodeputowana PiS Beata Szydło.

 

Beata Szydło mówiła, że nie da się przeliczyć na pieniądze ludzkiego życia, życia ukraińskich dzieci, kobiet i mężczyzn. "Ale pieniądze potrzebne są po to, by móc ich ratować, wspierać, pomagać im bronić się i przetrwać ten tragiczny dla nich wszystkich czas" - stwierdziła. Była szefowa polskiego rządu zaznaczyła, że nie można myśleć wyłącznie o tym, że konsekwencje tej wojny odbiją się na nas wszystkich. "Tak, one się odbiją na nas wszystkich, ale im szybciej ta wojna się skończy, im szybciej powstrzymamy Putina, tym szybciej będzie możliwy pokój i wyjście z tej tragicznej sytuacji na Ukrainie" – podkreśliła.  

Eurodeputowana PiS apelowała o podejmowanie odważnych decyzji i stanowczych, solidarnych kroków. "Żeby zatrzymać Putina musimy być zdecydowani i przede wszystkim konsekwentni i odważni. Dzisiaj Unia Europejska bardzo potrzebuje tej odwagi. Nie bójmy się powstrzymywać Putina. Nie bójmy się zdecydowanie powiedzieć "Dość!". Wyciągnijmy konsekwencje i wnioski z tych zaniechań, do których dochodziło przez poprzednie lata w Unii".

Szydło stwierdziła, że dobrze, że został przyjęty szósty pakiet sankcji UE na Rosję. "Oby jednak nie zbyt późno i oby był skuteczny, byśmy na następnej sesji mogli powiedzieć, że ten pakiet działa. Bo do tej pory można odnieść wrażenie, że podejmowane decyzje nie do końca były realizowane" – dodała.

 

Beata Szydło przypomniała też, że Ci ludzie, którzy trafiają do krajów UE w skutek wojny potrzebują pomocy, a państwa, które ich wspierają potrzebują środków z Unii Europejskiej. Zdaniem eurodeputowanej PiS należy także stworzyć specjalny fundusz na wzór tego, który powstał w czasie kryzysu migracyjnego w 2015 roku, kiedy to do Europy przyjeżdżali migranci ekonomiczni, a który pomoże państwom ratującym dzisiaj Ukrainę.

Z twittera