Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Beata Kempa w dyskusji z komisarzem Dombrovskisem

28 marca 2023 r.
Udostępnij

Dziś podczas posiedzenia Komisji śledczej ds. zbadania stosowania oprogramowania Pegasus i równoważnego oprogramowania szpiegowskiego służącego inwigilacji (PEGA) miała miejsce wymiana poglądów z wiceprzewodniczącym wykonawczym i komisarzem ds. handlu Valdisem Dombrovskisem. Udział w niej wzięła eurodeputowana EKR Beata Kempa.

 

Beata Kempa zastanawiała się, czy komisja PEGA pracując nad rekomendacjami dla Komisji Europejskiej i Rady analizuje kryteria, jakie powinno się przyjąć odnośnie obrotu, wywozu, wwozu oprogramowania szpiegującego w Unii Europejskiej, żeby zabezpieczyć się przed nadużyciami w przyszłości. "Czy rozporządzenie 2021/821 z maja 2021 roku, ustanawiające unijny system kontroli wywozu pośrednictwa pomocy technicznej, tranzytu, transferu produktów podwójnego zastosowania, jest wystarczającą podstawą prawną, jeżeli chodzi o zabezpieczenie przed eksportem z Europy do państw, które nie przestrzegają podstawowych zasad praw człowieka? Czy w ogóle to rozporządzenie wymaga dzisiaj jakiejkolwiek zmiany, albo specyficznych aktów wykonawczych" – dopytywała. Ponadto polska polityk chciała wiedzieć, jakie są szanse, by w ramach obecnego systemu prawnego Unii Europejskiej kontrolować i reglamentować handel oprogramowaniem szpiegowskim w Unii Europejskiej. Jak wyjaśniła, chodzi tu zarówno o sytuacje, gdy takie oprogramowanie pochodzi spoza Unii, jak i kiedy wytwarzane i sprzedawane jest na jednolitym rynku. "Czy i jakie mechanizmy mogłyby tu wchodzić w grę? Czy likwidacja bądź reglamentacja takiego handlu w ogóle jest możliwa od strony prawnej? Czy jest faktycznie wykonalna?" – pytała Kempa.

 

Valdis Dombrovskis odpowiadając na pytanie Beaty Kempy dotyczące rozporządzenia z 2021 roku stwierdził: "W tej chwili ciągle jeszcze zbieramy doświadczenia, informacje zwrotne na temat jego stosowania, przygotowujemy sprawozdanie roczne, pracujemy z państwami członkowskimi w ramach właściwych komitetów i organów. Wydaje mi się, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by wyciągać ostateczne wnioski". Komisarz wskazał na pewne ograniczenia w tym rozporządzeniu dotyczące m.in. zakresu kompetencji państw członkowskich i tego, w jakim stopniu będą chciały oddelegować je na poziom Unii Europejskiej. Jak mówił, to rozporządzenie obliguje Komisję do przeprowadzenia jego oceny w ciągu pięciu lat. "Wówczas będzie można wyciągnąć te ostateczne wnioski na temat niedociągnięć. Już w tej chwili jasno widzimy, że są takie niedostatki, jeśli chodzi np. o podejmowanie decyzji w oparciu o fakty, czy dowody. Potrzebujemy odpowiedniej przestrzeni politycznej, by dokonać następnego kroku jeśli chodzi o kontrolę eksportu tymi towarami" – mówił łotewski polityk.

Z twittera