Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Beata Kempa: Dopilnujemy, by żadne zbrodnie Putina nie zostały zapomniane

1 marca 2023 r.
Udostępnij

 

Dziś w Parlamencie Europejskim w Brukseli podczas posiedzenia Komisji Rozwoju (DEVE) miała miejsce wymiana poglądów z przedstawicielami Komisji Europejskiej i z przewodniczącym Komisji ds. Polityki Humanitarnej i Informacyjnej w Radzie Najwyższej Ukrainy Mykytą Poturajewem na temat sytuacji humanitarnej na Ukrainie rok po rosyjskiej inwazji. Głos w dyskusji zabrała eurodeputowana EKR Beata Kempa.

 

Eurodeputowana mówiła, że jest to bardzo potrzebna dyskusja, bo jak stwierdziła: "Putin bardzo by chciał, żeby to był konflikt zapomniany, żebyśmy się tym konfliktem zmęczyli i żebyśmy o nim nie rozmawiali. Putin jest również zainteresowany tym, żeby nasze kraje skłócić, żeby nie było solidarności między nami w walce z tym naprawdę potężnym okupantem".

 

Kempa poruszyła kilka istotnych wątków, m.in. dotyczących pomocy Ukrainie. Jak podkreśliła, nadal musi być realizowany systematyczny plan pomocy, który będzie też jasnym sygnałem dla Putina, że Europa nie przestanie wspomagać Ukrainy. Przypomniała także, że w związku z tym, że dziesiątki milionów Ukraińców przekroczyło granice, jest duży kryzys uchodźczy w Europie. "To jest największy kryzys od II wojny światowej" – podkreśliła. Kempa mówiła, że do Polski po wybuchu wojny przybyło 10 mln uchodźców. Jak dodała, w reakcji na tę sytuację Polska przyjęła specjalną ustawę o pomocy uchodźcom z Ukrainy, na realizację której przeznaczono ze środków krajowych co najmniej osiem miliardów złotych.

Polska eurodeputowana mówiła także o stratach, jakie poniosła Ukraina od lutego ubiegłego roku. Wskazała, że według stanu na luty 2023 od początku pełnoskalowej wojny zginęło ponad osiem tysięcy cywilów, w tym 456 dzieci, a ponad 13 tysięcy Ukraińców zostało rannych. Jednakże, jak podkreśliła, rzeczywiste liczby mogą być znacznie wyższe. Ponadto kraj ten mierzy się z ogromnymi stratami infrastrukturze - w wyniku nalotów ucierpiały przede wszystkim placówki opieki zdrowotnej, dzielnice mieszkalne, elektrownie, a miliony ludzi zostały zmuszone do przetrwania kolejnej zimy w piwnicach, bez prądu, bez dostępu do ciepła, czystej wody i innych niezbędnych do życia zasobów. Kempa mówiła, że prawdopodobny koszt odbudowy - według danych Banku Światowego z grudnia 2022 roku - to dziś około 641 miliardów dolarów.

Posłanka do PE poruszyła również kwestię deportacji dzieci apelując, by Parlament Europejski przyjął w tej sprawie rezolucję wzywającą Putina do zaniechania tych działań. "Tam są nie tylko dzieci posiadające rodziny, ale przede wszystkim sieroty, o które nikt się już nie upomni. My musimy się o te dzieci upomnieć, one mają prawo żyć we własnym, suwerennym kraju" – zaznaczyła. Zdaniem Kempy ważne jest, by w rezolucji PE dać Putinowi jasny sygnał, że poniesie konsekwencje swoich zbrodniczych czynów, bo tego domagać się będzie wolna i demokratyczna Europa.

 

Eurodeputowana EKR mówiła także, że polska prokuratura cały czas bada i dokumentuje zbrodnie wojenne na Ukrainie i odbierane są stosowne zeznania od świadków i żadne zbrodnie nie zostaną zapomniane, a Putin stanie przed Trybunałem Karnym w Hadze.

Z twittera