Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Anna Zalewska: Szkoda, że polityka po raz kolejny jest w sposób cyniczny wykorzystywana i bierze górę nad interesami Polski

16 czerwca 2022 r.
Udostępnij

Dziś podczas posiedzenia komisji Petycji PE (PETI) na wniosek prezydenta Wałbrzycha dyskutowano w sprawie przydziału funduszy UE w Polsce. Głos w dyskusji zabrała eurodeputowana PiS Anna Zalewska.

Anna Zalewska stwierdziła, że ze zdumieniem słucha wypowiedzi prezydenta Wałbrzycha, Romana Szełemeja z Platformy Obywatelskiej. "Jesteśmy z tego samego terenu, z Dolnego Śląska. Znam Dolny Śląsk i właściwie wszystkich samorządowców. Na co dzień interesuję się tym, co się dzieje z funduszami europejskimi. I nigdy od pana prezydenta nie słyszałam żadnej uwagi w tym temacie" – stwierdziła eurodeputowana dodając, że z informacji Komisji wynika, że kontakt m.in. z zarządem Sejmiku Dolnośląskiego jest stały.

Eurodeputowana PiS odniosła się do kilku faktów. "Po pierwsze, Dolny Śląsk to region, który bardzo dynamicznie się rozwija i uzyskał - jeżeli chodzi o średnią na jednego mieszkańca - PKB powyżej 75 proc. średniej europejskiej" - wskazała. Więc, jak mówiła,  w sposób oczywisty tych pieniędzy jest mniej.  Jednocześnie – dodała Zalewska - Dolny Śląsk otrzymał pieniądze z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Eurodeputowana mówiła, że w Wałbrzychu 20 lat temu polityczną decyzją zamknięto wszystkie kopalnie i do dzisiaj odczuwane są tego skutki. "Gdyby nie społeczne decyzje polskiego rządu, myślę że do dziś mielibyśmy tam tzw. biedaszyby, czyli nielegalne wydobywanie węgla" - stwierdziła. Jak mówiła, by uzupełnić tę lukę, polski rząd podjął decyzję wsparcia m.in. jeżeli chodzi o strategiczne inwestycje samorządowców Dolnego Śląska. "Pan prezydent dobrze wie, że jego mieszkańcy – i mówię o tym z dumą, bo sama o to zabiegam – są beneficjentami kilkuset milionów złotych w ciągu ostatnich lat. Właśnie dlatego, że jest to teren, który trzeba wspierać, wszyscy wokół tego terenu się koncentrują" – przypomniała.

W temacie dialogu z Komisją eurodeputowana PiS przypomniała, że  do tej pory odbyło się co najmniej 20 posiedzeń grup roboczych w ramach prekonsultacji i konsultacji. Jednocześnie, jak mówiła, były wydawane pozytywne opinie m.in. Rady Dialogu Społecznego, instytucji związanych z pożytkiem publicznym, Rady Powiatowej ds. Osób Niepełnosprawnych oraz Federacji Organizacji Pozarządowych skupiającej ponad 300 NGOsów. Jak mówiła, w styczniu odbyło się także spotkanie Podkomitetu do spraw Przestrzegania Zasady Partnerstwa, w którym uczestniczyli wszyscy ci, którzy organizują Zintegrowane Inwestycje Terytorialne (ZIT). "I wszyscy wyrazili pozytywną opinię o dialogu, również reprezentanci wałbrzyskiego ZITu, którego reprezentantem jest tutaj pan prezydent" - zauważyła.

Zalewska wyraziła ubolewanie, że fakty przedstawiane są wybiórczo i dają nieprawdziwy obraz sytuacji. "Szkoda, że kolejny raz polityka jest w sposób cyniczny wykorzystywana i bierze górę nad interesami Polski" – skomentowała Anna Zalewska. 

Z twittera