Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Adam Bielan apeluje o nałożenie sankcji na reżim Daniela Ortegi i uwolnienie więźniów politycznych w Nikaragui

14 grudnia 2021 r.
Udostępnij

Dziś w Strasburgu podczas sesji plenarnej europarlamentarzyści dyskutowali o sytuacji w Nikaragui, gdzie w wyniku sfałszowanych wyborów prezydenckich i parlamentarnych 7 listopada 2021 r. Daniel Ortega po raz piąty został prezydentem tego kraju. W imieniu grupy EKR głos w dyskusji zabrał europoseł Adam Bielan.

 

Adam Bielan mówił, że Daniel Ortega rządzi teraz Nikaraguą jako autokrata – bez mandatu demokratycznego, eliminując wszelką wiarygodną konkurencję wyborczą, blokując udział partii politycznych poprzez stosowanie systematycznych arbitralnych aresztowań, nękanie i zastraszanie. "Ubolewam nad faktem, że rząd Nikaragui pozbawił swoich obywateli prawa cywilnego i praw politycznych, wolności słowa i nie przestrzega swoich zobowiązań w zakresie praw człowieka" – stwierdził europoseł PiS.

Polski polityk potępił niedemokratyczny proces wyborczy w Nikaragui, który naruszył wszelkie międzynarodowe standardy demokratyczne. "Dlatego wzywamy dzisiaj do natychmiastowego uwolnienia wszystkich zatrzymanych więźniów politycznych" - apelował. Zdaniem Adama Bielana instytucje UE i państwa członkowskie powinny współpracować z podobnie myślącymi krajami i organizacjami, a także rozważyć dalsze możliwe kroki, w tym sankcje. "Powinniśmy też podtrzymywać nasze poparcie dla demokratycznych aspiracji obywateli Nikaragui" – uważa europoseł.

 

Według Najwyższej Rady Wyborczej urzędujący prezydent, który rządzi krajem od 2007 roku, został wybrany ponownie, na piątą kadencję i czwartą z rzędu, zdobywając około 75 proc. głosów przy 65 proc. frekwencji. Jednak organizacje społeczeństwa obywatelskiego w Nikaragui wskazują, że frekwencja była znacznie niższa. Daniel Ortega wyeliminował wszelkich rywali w wyborach, blokując udział partii politycznych, miażdżąc integralność procesu wyborczego przez systematyczne, arbitralne więzienie, nękanie i zastraszanie siedmiu prekandydatów na urząd prezydenta, prawie czterdziestu liderów opozycji, studentów, dziennikarzy, obrońców praw człowieka i przedstawicieli biznesu. Od dawna niepopularna, a teraz pozbawiona demokratycznego mandatu rodzina prezydenta Ortegi i jego żony, wiceprezydent Rosario Murillo rządzi teraz Nikaraguą w sposób autokratyczny, niczym nie różniąc się od rodziny Somoza, z którą Ortega i Sandinistowski Front Wyzwolenia Narodowego walczyli cztery dekady temu.

Rząd Nikaragui pozbawił ludność Nikaragui praw obywatelskich i politycznych, wolności słowa, zrzeszania się i pokojowych zgromadzeń, zakazał funkcjonowania wielu organizacjom społeczeństwa obywatelskiego i nie przestrzega zobowiązań dotyczących praw człowieka i podstawowych wolności wynikających z konstytucji Nikaragui, Międzyamerykańskiej Karty Demokratycznej i umów międzynarodowych, których kraj jest stroną. Co więcej, arbitralnie aresztowani stają w obliczu sfabrykowanych i niejednoznacznych zarzutów karnych bez żadnych dowodów w procesie naznaczonym poważnymi naruszeniami gwarancji proceduralnych, co świadczy o braku niezawisłości sądownictwa.

Z twittera